O mnie
Czy jestem tu z przypadku? Poniekąd wszyscy jesteśmy. Nie jestem żadną wielką firmą, nie mam własnej hali produkcyjnej. Wszystko robię sama w mieszkaniu :D. Wiem jak dużo pojawia się teraz scamu, który sama widuję - haftowane bluzy na zamówienie z motywem Twojego auta lub ukochanego psiaka. Płacisz i nigdy nie dostajesz. Nie musisz się bać, że do nich należę - od 15 grudnia 2021 roku mam zarejestrowaną firmę, możesz sprawdzić mój NIP 6482807134. Zerknij też na wyróżnione relacje na Instagramie. Pełno tam zdjęć od klientów:).

Cześć. Na imię mi Patrycja, choć odkąd pamiętam wszyscy mówią do mnie Encza. Już od dzieciństwa całe moje życie prowadzi motoryzacja. Pierwsze naprawy samochodów z tatusiem polegały na niepoprawnie trzymanej latarce. Kto nie świecił sobie, zamiast ojcu - ten życia nie zna. To właśnie tatuś, zawodowy kierowca autobusowy, wciągnął mnie w świat motoryzacji i klnięcia przy samodzielnych rzeźbach, które nieraz wołały o pomstę do nieba, ale w tym tkwił ich urok :D. Asysty w naprawach, szczere, dziecięce zainteresowanie mechaniką i gruzami. Następnie zdane prawko B i C, czas na pierwsze wozidła. W moim przypadku zawsze były to graty, gruzy, złomy i to te w sercu grają mi najgłośniej. Te również z największą przyjemnością projektuję :D. Osobiście od 2017 roku posiadam Opla Calibrę z 1994 roku oraz od 2018 Corsę A z 1993 roku, które pozostały mi jako pamiątka po tatusiu, który zmarł niedawno. Wierzę, że z góry wciąż chwalisz moje projekty i zgadujesz jakie to modele!


Zawodowo należę do tej grupy ludzi, która mimo, że powinna już wiedzieć co chce w życiu robić, to absolutnie tego nie wiedziała. Choć nie mam w tym kierunku wykształcenia, mogę powiedzieć, że zajmuję się profesjonalną fotografią. Lwią jej część poświęcam oczywiście motoryzacji. W 2020 trafiłam w formie obsługi klienta do warsztatu samochodowego (a jakże by inaczej). Tam któregoś dnia dostałam od szefa zadanie, by naszyć mechanikom numerki na ich ciuchach pracowniczych. Zadanie to pociągnęło w mojej głowie pytanie, mianowicie - ciekawe czy istnieje maszyna, która takie numerki ładnie sama napisze na materiale? Okazało się, że istnieje. Precyzyjne ustrojstwo. Tak znalazłam hafciarki. Choć nie miałam pojęcia po co mi takie cudo, to jeszcze tego samego dnia wieczorem brałam hafciarkę na kredyt na Allegro. Sto zainteresowań, ale jedno na pięćdziesiąt przecież wypali, nie? No i wypaliło. Najpewniej dlatego, że znalazło się w nim połączenie z motoryzacją.
Działalność założyłam w grudniu 2021 roku, uprzednio rok prowadząc EnczArtsa w formie działalności nierejestrowanej. Aktualnie jestem tutaj. W swoim pokoju w mieszkaniu dziergam Wam w pocie czoła miniaturki Waszych fur, rozbijając się co jakiś czas o obowiązki związane z prowadzeniem działalności. Cieszę się z miejsca w którym się znajduję, bo pierwszy raz w sferze zawodowej czuję, że to tutaj chciałam być. Jest w pytę :D.